Zlot Marzanny 2023 – Kopalnia Wrocław – relacja
Nie wiem jak Wy ale ja pamiętam czasy kiedy to pierwszego dnia wiosny szło się nad wodę i topiło Marzannę. Zwyczaj stary jak świat i nie pochwalany przez chrześcijaństwo przetrwał do dziś. W końcu każdemu z nas potrzeba odrobiny słowiańskiej magii i wiary, że uda się pogonić zimę. Marzanę, jak już wspomniałam topiło się w wodzie ale można także spalić, i to nie byle jak bo w 5-cio metrowym ognisku! Jeśli jesteście ciekawi jak wyglądało palenie Marzan, odprawianie słowiańskich rytuałów i morsowanie przy pochodniach to zapraszam!
W dniach 17 – 19 marca Polski Caravaning i Camper Majstry wraz z Kopalnią Kamper Park zorganizowały Pierwszy Kamperowy Zlot Marzanny 2023. Ponad 200 załóg z całej Polski zawitało w Paniowicach gdzie mieści się Kopania Wrocław – Strefa Wakacji. Miejsce, w którym miłośnicy aktywnego odpoczynku mogą znaleźć wszystko czego pragną. Trzy plaże, boiska, place zabaw i woda. Można sobie tylko wyobrazić jak pięknie może tu być w lato. Niemniej marcowy weekend także może być piękny. Słoneczko nas otuliło swym ciepłem, a że wieczorami było zimno, to przecież dobrze, bo co by powiedziały morsy?
Organizatorzy zadbali o to aby człowiek nie miał chwili na nudę. Bogaty program zajęć oferował zarówno zajęcia sportowe, kreatywne jak i te przyjazne dla ucha. Można było wziąć udział w Przełajowym Wyścigu Rowerowym, w pierwszym w Polsce zimowym Swimrunie i poznać Krzysztofa Gajewskiego – Rekordzistę Świata i Guinessa w pływaniu ekstremalnym. Na wyspie z wybiegiem dla psów organizowany był Marzanna Paintball Challenge – Woodspot Bush&Fun. Zajęcia z Zumby, Yogi i skakania na mini trampolinach zachęcały do ruchu. Dla tych co wolą spokojniejsze sporty przygotowano zawody wędkarskie.
Było dla ciała, teraz czas dla duszy. Podczas zlotu odbyła się prelekcja wspomnianego wcześniej Krzysztofa Gajewskiego o pierwszej na świecie lodowej mili przepłyniętej w lodowcu, można było posłuchać złotych medalistów mistrzostw świata w lodowym pływaniu Marek i Marta Rother. Marta prowadziła także rozgrzewkę przed morsowaniem. O swych podróżach prawił Adam Cieplak z Wyprawomaniaka (jeśli nie znacie jego strony to żałujcie) a także Przemysława Gołembowskiego, którego książkę „Z radiem przez wiat” bardzo polecamy. Można było posłuchać też Marka Suslika „Motocyklisty Zimowego”, Tomasza Habdas „Górołaz” i Grzegorza Dubrowskiego „CamperMajstry” – człowieka, którego warto poznać a także pomagać w jego akcji pomocy dla Ukrainy.
Największą atrakcją jednak była możliwość przygotowania własnych Marzan. Przyznam, że dawno tak się nie bawiła dobrze a co dopiero dzieciaki. Można było zrobić małe, średnie i ogromne. Malowane i ubrane w krepinę, wypchane słomą i udekorowane kolorowymi szmatkami. Nasz Stefan w końcu otrzymał towarzyszkę – Mariolkę.
Nie pytajcie tylko, czemu tak szybko się potem owe panny mnożyły. Następnie te nasze Marzanny brały udział w konkursie na najlepszą Marzannę wykonaną przez dzieci. W dogrywce o trzecie miejsce Sylwek z kolegą Maksem niestety przegrali i zajęli 4 miejsce ale zabawę mieli przednią zarówno w robieniu „męskiej” Marzanny (choć między nami wyszła dość kobieca).
Wieczorem zaś o podium rywalizowali dorośli – różnorodność i pomysłowość przechodziła samą siebie. Chwilę przed podłożeniem zapałki pod stos mogliśmy podziwiać pokaz ogni w wykonaniu Full Moon’s Flames.Na koniec zaś wszystkie te piękne panny zostały spalone w wielkim 5 metrowym ognisku. Nie mogło zabraknąć przy tym rytualnych tańców, które miały przepędzić ową zimę. I uwierzcie udało się! Niedziela była piękna, ciepła i słoneczna.
Nie można oczywiście zapomnieć o morsowaniu. I tu wielkie brawa bo Tomek i kilkoro naszych przyjaciół po raz pierwszy skosztowało smaku zimnych kąpieli. Tak, Drodzy morsowali i wielkie brawa dla nich 🙂 Tomkowi tak się spodobało, że w niedziele drugi raz oddawał się tej niewątpliwie zimnej przyjemności. Dla zmarzniętych morsów a także ciepłolubnych czekały banie z gorącą wodą i sauny.
Kolejną atrakcją dla dużych i małych była strefa gier do Rebel. Można było przetestować i pograć w gry od wydawnictwa Rebel. Zorganizowane były zawody w grę w Klask, którą bardzo polecamy. Choć przyznamy, że nasze serce a raczej serce naszych dzieci podbija ciągle „Gra w kotka i pyszczek”. Lubiącym rozkminki polecamy Abalone, które tak nas skusiło, że kupiliśmy. Patrząc na zainteresowanie stoiskiem człowieka aż się cieszy, że te planszowe gry dalej kuszą i nie potrzeba wcale telefonu, konsoli czy innej elektroniki aby świetnie się bawić.
Ciekawostką, gdyby ktoś to przegapił, jest konkurs dla kamperowiczów, który organizuje REBEL. W pakietach powitalnych każdy z nas otrzymał naklejkę #Rebelwtrasie. Wystarczy, że w sezonie 2023 zrobić z nią zdjęcie lub z grami Rebel i wrzucicie z owym hasztagiem na FB lub Instagram. Do wygrania super nagrody.
Zlot Marzanny za nami. Było super. Organizacja bardzo dobra, atrakcje udane, prąd dostępny i nie padał (a uwierzcie to wielki atut). Spotkania i rozmowy z cudownymi ludźmi, palenie shishy w bani i przy ognisku a także wieczorne granie w pokera. Czy trzeba czegoś więcej? No, dobrze tańszej ropy.
Nasz filmik z wydarzenia:
Galeria zdjęć:
Ach, KASIU jeszcze raz WSZYSTKIEGO NAJLEPSZEGO w te 81… znaczy się 18 urodziny!
Do następnego zlotu!