-
Pierwszy wyjazd naszym Hymkiem – Stanica Wodna Bieńki
Tegoroczne wakacje okazały się dla nas mocno stacjonarne. Pomijając fakt covidowego uziemienia to koniec lipca zaowocował powiększeniem naszej rodziny o małego szkraba, a co za tym idzie ciężko było zaplanować jakiś wyjazd. Niemniej, jak się okazało, to nie był koniec zmian. Pod koniec września powiększyliśmy się ponownie, tym razem o czterokołowy pojazd, który zyskał miano Hymka. Hymek to HymerCamp 46 na podwoziu Fiata Talento. Tak, dobrze się domyślacie, kupiliśmy kampera. Postanowiliśmy zatem skorzystać z ostatnich uroków ciepła i wybrać się na mazury. Wybór oczywisty bo padło na Bieńki. Chyba nikogo nie zdziwi jak powiem, że rok bez Bieniek jest rokiem straconym. Spakowaliśmy się na szybko i w drogę. Nasz Hymek…